niedziela, 12 lipca 2015

Puder

Dzień dobry :)
Weekend się kończy, niedługo do pracy :( Kiedyś trzeba wkroczyć w dorosłe życie pełne pracy i obowiązków. Czas błogiego lenistwa i chodzenia do szkoły niestety się skończył :(

Tym razem zajmę się jednym z moich ulubionych pudrów :)

Maybelline Affinitone Perfecting + True-To-Skin Powder puder prasowany

Kupić go można zasadniczo wszędzie, bo i w drogeriach i na internecie :) Na stronie ROSSMANA w cenie 29,99 zł. Opakowanie o pojemności 9 g

Opakowanie bardzo solidne. Sama czasem mam problemy z otwarciem go :) Często noszę go w torebce i nigdy nie zdarzyło mi się aby sam się otworzył. Opakowanie posiada lusterko, które moim zdaniem jest bardzo wygodne bo nie musimy nosić go osobno :) Niestety lusterko często jest zabrudzone pyłkiem pudru więc trzeba je za każdym razem przecierać. Bardzo poręczne i malutkie, więc dużo miejsca nie zajmuje :)

Zapach bardzo delikatny, praktycznie niewyczuwalny. Mój odcień to 03 LIGHT SAND BEIGE sądzę, że najbardziej odpowiedni do mojej twarzy :)

Do produktu dołączona gąbeczka, niestety straszna, więc nią nakładanie jest beznadziejne (przynajmniej dla mnie), pędzlem nakłada się go bardzo sprawnie, jest na tyle miękki, że łatwo chwyta się pędzla i nie trzeba dłuuuugo trzeć.

Zapewnia perfekcyjne, naturalne wykończenie makijażu. Dopasowuje się do odcienia skóry

Bardzo ładnie matowi skórę, na szczęście nie wygląda to nienaturalnie :) Jest bardzo lekki, nie zatyka porów, wyrównuje koloryt skóry, bardzo trwały (oczywiście, jeśli nie dotykamy twarzy)

Puder wyjątkowo wydajny. Testuję go ok 5 miesięcy i praktycznie nie widać zużycia!


Ogólnie ma wszystko, czego oczekuję od pudru prasowanego :) Nigdy przy doborze pudru nie szukam takiego, który ma zakryć niedoskonałości bo wiem, że taki puder jest bardzo ciężki.

Jedynym jego minusem jest to, że jest dostępny tylko w 3 odcieniach aczkolwiek tak ładnie dopasowuje się do koloru skóry, że chyba te 3 odcienie wystarczą :)


Jak dla mnie mocne 9/10 :)


Buziaczki :*


1 komentarz:

  1. uwielbiam ten puder, chociaż póki to zastąpiłam go białymi pudrami matującymi ;)

    OdpowiedzUsuń